Ludzik MyslalemZe
...
... to zbiór rzeczy, w które wierzyliśmy jak byliśmy mali. Niektóre rzeczy, nawet najbardziej dziwne, są wspólne dla wielu z nas. Inne są tak fantazyjne, że chciałoby się znów móc być dzieckiem i myśleć w taki sposób 😄 MyslalemZe.pl zbiera takie właśnie perełki.
twarz
#1049 
kategoria: Szkoła

Kiedy byłam mała (trwało to do 1 klasy gimnazjum) myślałam, że "Dziady" Mickiewicza to książka o starych dziadkach, menelach spod sklepu. I często zastanawiałam się po co ktoś napisał książkę o starych ludziach... Jakież brutalne było moje rozczarowanie.

autor: marta | data dodania 5 listopada 2007
Oceń: 85%
#1051 
kategoria: Słowotwory

Jak byłem mały, to mówiłem 'Deinan' zamaist 'Indianin'.

autor: Krzyniu | data dodania 5 listopada 2007
Oceń: 54%
twarz
twarz
#1039 
kategoria: Transport

Kiedyś miałem problem ze zrozumieniem "idei" wstecznego biegu i ciągle zamęczałem rodziców i znajomych pytaniem, czy wsteczny to jest pierwszy, drugi, trzeci czy może czwarty. A oni uparcie mi tłumaczyli, że żaden z tych, bo wsteczny to odrębny bieg.

autor: Cumownik | data dodania 5 listopada 2007
Oceń: 83%
#1040 
kategoria: Transport

Kiedy mój tata wyjeżdżał gdzieś pociągiem i odprowadzałem go z mamą na pociąg, to zawsze myślałem, że jakbym ukradł zawiadowcy lizak (albo jeszcze lepiej go zjadł, to pociąg by nie odjechał i tata nie musiałby wyjeżdżać.

autor: Cumownik | data dodania 5 listopada 2007
Oceń: 73%
twarz
twarz
#1046 
kategoria: Transport

Jak byłam mała, to myślałam, że asfalt to ubity piasek pomalowany na czarno.

autor: Maryś | data dodania 5 listopada 2007
Oceń: 81%
#1035 
kategoria: Transport

Kiedy byłem mały, to zaobserwowałem, że na skrzyżowaniach zbiera się piasek i żwir w miejscach gdzie samochody nie jeżdżą (np. w miejscach gdzie były "zakreskowane"). Jakoś wymyśliłem sobie, że ten piasek to muszą sypać milicjanci (wtedy jeszcze była milicja) i dzięki temu wiedzą, jak jakiś samochód jedzie niepoprawnie (zostawia ślad na piasku).

autor: Cumownik | data dodania 5 listopada 2007
Oceń: 80%
twarz
twarz
#1022 
kategoria: Jedzenie

Ja się zawsze zastanawiałam dlaczego nam burczy w brzuchu i dlaczego jemy w całości i potem znika. Doszłam do wniosku, że w brzuchu siedzi stado krasnoludków i z młotkami w dłoniach rozdrabniają jedzenie. Co się dalej działo już się nie zastanawiałam.

autor: Ania | data dodania 4 listopada 2007
Oceń: 74%
#1026 
kategoria: Transport

Kiedyś "przejście dla pieszych" rozumiałem jako "przejśćie dla pierwszych". Gdy tylko byłem pierwszy (czytaj przed autem) na przejściu, to przechodziłem.

autor: NAlesnikLD | data dodania 4 listopada 2007
Oceń: 76%
twarz
twarz
#1027 
kategoria: Zwierzęta

Kiedyś rodzice postanowili kupić mi chomika. Miałem mały samolocik z "kinder-niespodzianki" i rodzice powiedzieli że jak mu włożę do klatki to będzie się nim bawił. Wyobrazałem sobie, że wsiądzie do niego w czapce pilota i będzie udawał, że lata.

autor: NalesnikLD | data dodania 4 listopada 2007
Oceń: 83%
#1032 
kategoria: Słowotwory

Jak byłam mała oglądałam "Domowe przedszkole". Zaczynało się ono piosenką:

"Domowe przedszkole wszystkie dzieci kocha i chce, byśmy także kochali je trochę..."

Ja do NIEDAWNA myślałam, że idzie to tak:

"Domowe przedszkole wszystkie dzieci kocha i chce bysmy takze kochali BIEDRONHE..."

Myślałam, że to jakaś inna nazwa biedronki...

autor: karolcia | data dodania 4 listopada 2007
Oceń: 74%
twarz