Jak byłam mała, myślałam, że język słowacki to polski wspak. Wydawało mi się, że najprostszym sposobem tłumaczenia słowackiego na polski, to nagrać go na kasetę i puścić od tyłu.
autor: mychaha |Jak byłem mały, to myślałem, że w Warszawie mówi się po warszawsku (pochodzę ze Szczecina) i jak przyjechali kuzyni z Warszawy, byłem wielce zdziwiony, że nie potrafią nic po warszawsku powiedzieć.
autor: farall |Jak byłem mały, to myślałem, że wszystkie języki są takie same tylko inaczej się wymawia, np.
firanka po angielsku to fajranka itp.
Kiedyś myślałem, że wszyscy na świecie tak jak ja uczą się języka polskiego na lekcjach...
autor: vilentar |Jak byłem mały, to myślałem, że jak śpiąc ręka będzie zwisać z łóżka, to przyjdzie świnia i mnie ugryzie.
autor: lukas |Jak byłem mały, to często mi się śniło, że ktoś mnie zabija (była to oczywiście buka).
autor: vilentar |Jak byłem mały, to myślałem, że ludzie mówiący innymi niż polski językami, tłumaczą sobie w myślach wszystko na polski...
autor: narwaniec |Jak byłem mały, myślałem, że żeby zrozumieć inne języki wystarczy nauczyć się obcych odpowiedników naszych polskich znaków, odpowiednio popodstawiaći ot! cała filozofia nauki języków... Rzeczywistość okazałą się inna...
autor: jaś |Zamiast muchomor mówiłem muchachor (a zamiast muchomory - muchachory).
autor: chylus |Jak mama zaparzyła tacie herbatę, a tata jej spróbował i powiedział: ta herbata "mnie sianem pachnie". A ja w swojej inteligencji, po 5 minutach się pytam... Tato, co to znaczy "miesian"?
autor: Bartymeusz |