Kategoria: Zwierzęta

twarz
#780 
kategoria: Zwierzęta

Myślałam, że zwierzę domowe to takie, które nie robi krzywdy człowiekowi. Na przykład żyrafa, zjada sobie listki, nie mięso, więc przecież jest całkiem domowa.

autor: annagie | data dodania 26 października 2007
Oceń: 81%
#770 
kategoria: Zwierzęta

Myślałam, że mrówka może wejść do ucha i tak dostać się do organizmu, albo przegryźć nogę i zamieszkać w kości.

autor: Myszka Logitech | data dodania 26 października 2007
Oceń: 82%
twarz
twarz
#748 
kategoria: Zwierzęta

Jak byłem mały, podczas kąpieli na ściankach wanny pozostał osad. Mama chciała mnie uświadomić jaki ze mnie brudasek i wskazując palcem powiedziała: "spójrz, osad". Zacząłem się rzucać szlochać i chlapać wodą gdzie popadnie, będąc przekonany, że OSA D to coś na kształt muchy tse tse (OSA - D, MUCHA -CC), tylko że jeszcze groźniejsza i jadowitsza odmiana.

autor: Grzeslaw | data dodania 25 października 2007
Oceń: 83%
#728 
kategoria: Zwierzęta

Jak byłam mała, to panicznie bałam się krów, bo kuzyn powiedział mi, że jedna odgryzła mu palca, a poza tym myślałam, że krowy rzucają się na ludzi ubranych na czerwono, więc unikałam tego koloru. Niechęć do krów została do dziś.

autor: Paulinka16 | data dodania 25 października 2007
Oceń: 71%
twarz
twarz
#736 
kategoria: Zwierzęta

Jak byłem mały, widziałem dwa psy (raczej psa i sukę), które kopulowały ze sobą. Zaszokowany krzyknąłem: "Mamo! Te psy się kłócą!"

autor: iggyniggy | data dodania 25 października 2007
Oceń: 75%
#694 
kategoria: Zwierzęta

Jak byłam mała, to byłam święcie przekonana, że dinozaury nigdy nie istniały i że jest to wymysł mojego brata (młodszego). Dosyć długo tak myślałam, może nawet do ostatnich klas podstawówki (6-letniej).

autor: lonewolf | data dodania 25 października 2007
Oceń: 85%
twarz
twarz
#443 
kategoria: Zwierzęta

Jak byłam mała, to myślałam, że kury mają trzy nogi. Nawet kłóciłam się o to z rodzicami i babcią, która sama miała kury. Byłam zaskoczona, gdy pokazała mi kury z dwiema nogami.

autor: laciu | data dodania 25 września 2007
Oceń: 61%
#407 
kategoria: Zwierzęta

Jak byłam mała, to myślałam, że jak podleję konewką kurczątka, to będą szybciej rosły... Zdziwiłam się, że kura mnie podziobała.

autor: dot | data dodania 25 września 2007
Oceń: 81%
twarz
twarz
#353 
kategoria: Zwierzęta

Jak byłam mała, często podróżowałam z moim tatą pociągami... Zawsze mówił, że jest umówiony z Jeleniem na skraju lasu i muszę go uważnie wypatrywać, bo kiedy go zobaczę, powinnam mu pomachać. Wierzyłam tacie bezgranicznie, ponieważ zakładałam, że zawsze mówi prawdę.

Jeleń rzeczywiście bardzo często tam był. Dopiero jak dorosłam, zrozumiałam, że mój tata po prostu odwracał moją uwagę, aby mieć troszkę spokoju podczas podróży.

autor: Agatka | data dodania 24 września 2007
Oceń: 80%
#396 
kategoria: Zwierzęta

Jak byłam mała, to myślałam, że kura jest zwierzęciem domowym jak pies... Jak byłam u babci na wsi, to uwiązałam kurę na sznurku i chodziłam z nią po wsi...

autor: KozA | data dodania 24 września 2007
Oceń: 77%
twarz