Jak byłam mała, to rodzice mówili mi, że jeśli będę połykać pestki, to będę miała wyrostek. Myślałam, że wtedy wyrośnie mi przez nos roślinka i kiedy będzie juz duża, to wytną mi ten wyrostek przez nos.

A moja babcia ma na imię Bronia i mieszka na ulicy Broniewskiego i ja jak byłam mała, to myślałam, że tą ulicę to tak nazwali, bo ona tam mieszka.

Jak byłam mała, myślałam, że katar spływa z mózgu do naszych nosów, i że tak właśnie powstaje katar.

Za młodu mówiłam na pokrowiec do samochodu "pokierowiec" - chyba nie muszę wyjaśniać, dlaczego...

Jak byłam mała, myślałam że Samara Morgan (Ring) żyje naprawdę.

Jak jeszcze na Romów mówiło się Cyganie, to myślałam, że oni się tak nazywają, bo ich kobiety mają duże cyce.

Jak byłam mała, to nie rozumiałam dlaczego wszyscy panowie mają żony, a księża gospodynie. Tłumaczyłam to sobie tak, że księdzu nie ma kto dać ślubu, a sam sobie nie może.

Jak byłam mała, to myślałam, że skoro mieszkam na wiosce, to to jest Małopolska, a tam gdzie są większe miasta, to to jest Wielkopolska.

Kiedy byłam mała, mówiłam "pantera" i "pantygrys".

Było to dla mnie oczywiste tak jak pan Tomasz czy pan Jan.

Jak byłam mała to myślałam, że ludzie z telewizji tak naprawdę nie istnieją.