Kiedy byłam mała, myślałam, że kieszonkowe to tylko te pieniążki, które się dostaje do kieszeni od spodni. Bardzo mi było przykro kiedy w szkole dzieci rozmawiały o tym, ile to dostają kieszonkowych. Pożaliłam się mamie i okazało się, że te pieniądze, które wkładam do skarbonki, to też się nazywają "kieszonkowe".
autor: Szumii |Pewnego dnia zjadłam śliwkę z pestką...
Przez godzinę ryczałam, bo bałam się, że wyrośnie we mnie drzewo.
Podobnie było, gdy zjadłam robaczywy owoc - nie chciałam, żeby we mnie lęgły się robaki!
Jak byłem mały, myślałem, że zwierzęta biorą ślub.
autor: Anonim |Jak byłam mała, to myślałam,że jak dorosnę, to będę taka duża, że nie zmieszczę się w domu.
autor: Jolka |Jak byłam mała, to myślałam, że Kościuszko ma na imię Insurekcja. Codziennie w drodze do babci mijałam rondo Insurekcji Kościuszkowskiej.
autor: nana |Jak byłam mała, to myślałam, że jak pod koniec mszy ksiądz mówi "Idźcie w pokoju Chrystusa", a my odpowiadamy "Bogu niech będą dzięki", to dziękujemy panu Bogu za to, że możemy już wyjść z kościoła.
autor: Wikuśka |Jak byłam mała, myślałam, że jak posadzę pupę na sedesie, to wpadnę w tą dziurę z wodą i nikt mnie nie wyciągnie.
autor: Primrose |Jak byłam mała, to myślałam, że mówi się "spływka jako wy", a nie "spływ kajakowy".
autor: Galaxia |Jak byłem mały, to byłem przekonany przez pewien czas, że jestem jedynym dzieckie (ba! facetem!) na świecie, który wpadł na pomysł, że sikając nie trzeba opuszczać spodni do kostek, tylko można wystawić samego dżona. Jak wielki był mój zawód, gdy okazało się, że jednak to nie mój patent.
autor: bogush |Myślałam, że od masturbacji zachodzi się w ciążę.
autor: pigpiggy |