W czasach kiedy Coca Cola była luksusem i kiedy jako dzieci dostawaliśmy ją bardzo rzadko, ja najbardziej ubolewałem, że nigdy nie zaznałem najlepszego smaku Coli, bo na puszce zawsze był napis "Best before end" i data w odległej przyszłości, a ja nigdy nawet się nie zbliżyłem do tej daty, kiedy Cola jest best.
autor: Sabon |Jak byłam mała, to myślałam, że jak dużo ptaków siedzi na kablach między słupami, to jest to ich odpowiednik kina albo teatru i oglądają coś ciekawego. Czasem to coś ciekawego to byliśmy, czyli ludzie, a czasem przejeżdżające samochody, jeśli ptaki siedziały np. na drutach wzdłuż drogi. Trochę mi ich było żal, bo nie uważałam tego za jakąś rewelacyjną rozrywkę. Kino było ciekawsze, niż jakieś przejeżdżające samochody.
autor: Beata |Jak wsiedliśmy kiedyś z mamą do taksówki i kierowca się spytał dokąd chcemy jechać, to odpaliłem szczerze i zgodnie z prawdą "Do Nowego Jorku!". Do taksówki wsiedliśmy w Warszawie i nie rozumiałem dlaczego kierowca i mama się ze mnie śmieją. Miałem im to za złe.
autor: New York State of Mind |Myślałem, że pantofelek to pan, który jest Felkiem: (ten) pan to Felek.
Nie pasowało mi jednak jak to było używane w zdaniu i szybko się połapałem, że coś tu nie gra.
Jak byłam mała i mama powiedziała ,że musimy iść do piwnicy po płytę regipsową ,to ja zapytalam ''A jaki to zespół?''.
autor: Anonim |Jak byłam mała, to myślałam, że słowo "napastować" w odniesieniu do ludzi znaczy, że ktoś kogoś napastował pastą do podłogi.
autor: bojaboja |Jak byłam mała, myślałam, że prezerwatywę zakłada się na jądra.
autor: Subtelna |Kiedyś myślałem, że zmartwychwstaniemy, czyli ożyjemy i wyjdziemy z grobów ponownie.
autor: joe |"Budzikom śmierć" to ja rozumiałem jako Budzi go śmie(r)ć.
autor: joe |jak byłem mały, to myślałem, że dotykając "siśki" dziewczęcej moge się zarazić AIDS (Po zobaczeniu ulotki o tej chorobie).
autor: joe |