Jak byłam mała, myślałam, że wszystkie bajki są rysowane dzień przed emisją specjalnie dla mnie, jak widziałam jakąś powtórkę, to nadziwić się nie mogłam, że narysowali to drugi raz tak samo!

Jak byłam mała, to myślałam, że jak chumury się ruszają, to się Ziemia się kręci, a jak nie ma chmur, to Ziemia stoi w miejscu.

...rtęć jest fioletowa.

Jak byłam mała, myślałam, że tampony trzyma się w dłoni zamknięte podczas wysiłku fizycznego (była taka reklama chyba).

Jak byłam mała, to myślałam, że... praca dorosłych jest dla wszystkich taka sama i polega na odkurzaniu jednego wielkiego dywanu. I dlatego starałam się odkurzać w domu, żeby mogli odpocząć...

No comment...

Mój kuzyn jak był mały myślał że pachwina to taka inna nazwa pachy i któregoś dnia podniósł rękę do góry z okrzykiem "Eksponuję swoją pachwinę!"

Jak byłam mała, to myślałam, że małopolska jest krajem i żeby tam wjechać, należy posiadać paszport. Mieszkam w wielkopolsce.

Ja nie chciałam dorosnąć, ponieważ według mojej teorii każdy dorosły facet musiał iść do wojska (ergo zginąć na wojnie, ale jakiej - tego określić nie potrafiłam) i każda dorosła kobieta musi zajść w ciążę (uważałam to za rodzaj choroby). Nigdy nie łączyłam seksu z ciążą, a ciąży z facetem/tatą, dziecko brało się przecież z żołądka mamy.

Jak byłam mała, to myślałam, że każde stworzenie ma swojego boga i "swoje" niebo/królestwo, ale będziemy mogli się tam wszyscy razem spotkać. Ludzie - Trójca Święta, psy - pies bóg (wyobrażałam sobie psa owiniętego białą szatą), kaczka - kaczka bóg itd. Jakże wielkie było moje zdziwienie, kiedy tata uświadomił mnie, że to nieprawda, więc sama wydedukowałam, że już się nie spotkam z moimi zmarłymi pupilami.

Jak byłam mała, pamiętam, że zawsze myślałam,że Jezus był Polakiem.