Jak byłam mała, to nie lubiłam buraczków. I jak nie chciałam ich jeść, rodzice mówili, że dziadek Rysio umarł, bo nie jadł buraczków. Nie pomogło, nadal jem je z rozsądku.
autor: Gerdziula |Wraz z siostrą cioteczną myślałyśmy, że "chałowy" = szałowy i że jak coś jest chałowe, to znaczy że już fajniejesze być nie może.
autor: panna_basia |Myślałam, że koń i krowa, to para jednego gatunku. Bardzo było mi żal pięknego konia, że ma taką niezgrabną żonę.
autor: annagie |Za młodu mówiłam na pokrowiec do samochodu "pokierowiec" - chyba nie muszę wyjaśniać, dlaczego...
autor: betka |Dawno, dawno temu myślałem, że jestem jedynym Radkiem na świecie.
autor: Radek |Jak byłem mały, zaglądałem w szczeliny wentylacyjne magnetofonu i szukałem tam piosenkarzy. Wyobrażałem sobie wnętrze magnetofonu jako Operę Leśną w Opolu.
autor: marcin |Jak byłem mały, to zastanawiałem się dlaczego programiści nie robią realistycznych gier. Przecież wszystko jest tak naturalne, że wystarczy po prostu wpisać jako parametry np. samochodu: 'realne' i wszystko będzie świetnie!
Dzisiaj sam programuję...
Jak byłem mały, nie mogłem się doczekać aż dorosnę, bo sądziłem, że wszyscy dorośli są taaacy mądrzy i wiedzą zawsze co zrobić. A kiedy zrozumiałem, że jest wielu dorosłych głupszych niż ja, zrobiło mi się bardzo smutno i nie chciałem już być dorosły... ale było za późno.
autor: Gewelor |Jak byłam mała, pani w szkole mówiła o takich rzeczach jak łechtaczka i pochwa. Pamiętam, że baaardzo długo szukałam ich martwiąc się, że mogę ich nie mieć. W końcu siostra pokazała mi rysunek schematyczny żeńskich narządów płciowych, wyciągnęła go z szafy z ubraniami. Pobiegłam do łazienki by sprawdzić - wszystko było ok.
autor: ula |Kiedy mówiłem do Cioci, "Cześć" ona często odpowiadała "Cześć i chwała". Zawsze myślałem, że "Ichwała" to jakieś zdrobnienie, którym mnie nazywała.
autor: Bosman |